Artykuły

Zwiędłe liście na scenie w "Noc listopadową"

WŁAŚCIWIE dopiero w listopadzie nastąpił w stolicy pełny rozruch teatralnego sezonu: premiera za premierą i to w tych teatrach, od których zazwyczaj najwięcej oczekujemy i najwięcej też- w zasadzie - otrzymujemy. U Hanuszkiewicza - "Dziady", u Holoubka - "Noc listopadowa", u Hubnera - Szekspirowska ,"Burza" i Fredrowska "Zemsta". Jeśli słyszy się często od Polaków za granicą, że tęsknią tak bardzo za warszawskim teatrem to można te tęsknoty dobrze zrozumieć i usprawiedliwić dopiero właśnie w takich dniach w których nasza teatralna czołówka przystępuje do zmasowanego ataku. Z drugiej strony jednakże powiada Wyspiański, iż listopad to dla Polski niebezpieczna pora - czy zatem wszystkie zamysły inscenizatorów powiodły się w te listopadowe wieczory? Myślę w każdym razie, że wszystkie (lub prawie wszystkie) z wymienianych spektakli zasłużyły sobie na miano kontrowersyjnych że będą miały swoich zagorzałych entuzjastów i zaciekłych przeciwników. No i to chyba dobrze. jeśli teatr wyzwala gwałtowniejsze uczucia, pobudza do dyskusji i sporów, lub choćby do rozmowy. Co do mnie, gdyby mi przyszło uszeregować cztery listopadowe premiery stolicy według wrażenia jakie na mnie wywarły - to nie oglądając się na opinie fachowej krytyki, ułożyłbym je (bez żadnych uraz proszę!) - w następującym porządku:

Numer jeden: "Noc listopadowa" w Teatrze Dramatycznym, w adaptacji i reżyserii Macieja Prusa. Przyznaję, że początkowo zżymałem się na Prusa (Macieja, oczywiście) widząc, iż wyciął z tekstu jedną z najbardziej sugestywnych postaci kobiecych Wyspiańskiego - Joannę, księżnę Łowicką. Postać Joanny w negliżu, wijącej się w okrutnych i potężnych łapskach Wielkiego Księcia zawsze była obrazem bardzo, nie da się ukryć, efektownym, zwłaszcza, że aktorki grywały ją pyszne (by wspomnieć tylko ostatnią: Budzisz-Krzyżanowską w inscenizacji Wajdy). Tymczasem u Prusa (Macieja, oczywiście) nic z tych rzeczy; Joanny nie ma w ogóle, że jednak w scenie zamachu na Księcia bardzo by się przydała, całą tę scenę Prus (Maciej) rozgrywa jako spektakl w teatrze "Rozmaitości", a Joannę odtwarza ohydny, brodaty satyr. Brrr!

W miarę Jednak Jak "Noc" się rozwija, skróty dokonane przez Prusa (m. in. znaczne okrojenie i poszatkowanie na drobne kwestie sceny Demeter z Korą) nabierają klarownego sensu, oczyszczają główny temat - sprawę Polski i powstania, ustawiają w innej płaszczyźnie postać Wielkiego Księcia, w konfrontacji z przywódcami powstania i polską arystokracją. eksponują przede wszystkim niezwykłą, niespokojną, poetycką i tragiczną atmosferę tej listopadowej nocy, atmosferę, która, bodaj jak nigdy dotąd - nawet bardziej niż w pięknej teatralnej inscenizacji Wajdy - udziela się widowni, włada salą bez reszty. Jest to zasługą niezwykłe płynnego rytmu przedstawienia. montażu scen wprost idealnego, rozegrania całej sztuki bez przerw i w jednej tylko scenerii: w łazienkowskim parku. Cała scena pokryta jest grubą warstwą zeschłych, pożółkłych liści, w górze - ogołocone z tych liści ponure gałęzie jesiennych parkowych drzew. Tu rozgrywa się i rozstrzyga wszystko. przy ustawicznym szeleście pod stopami zwiędłego, kruchego listowia... Wizja plastyczna bardzo piękna i sugestywna, (scenografia: Sławomir Dębosz. kostiumy: Irena Biegańska) wspomagana jest równie sugestywną muzyką (Jerzy Satanowski). No i na tym tle - wspaniali aktorzy; nawet w drobnych rolach, nawet dla trzech, czterech zdań... Zbigniew Zapasiewicz (Wielki Książę), a także Halina Dobrowolska (Pallas Atena), Małgorzata Niemirska (Nike Napoleonidów), Marek Kondrat (Wysocki). Piotr Fronczewski (Makrot), Jadwiga Jankowska-Cieślak (Kora), Andrzej Szczepkowski (Gendre). Ryszard Pietruski (Kuruta), wreszcie Mieczysław Voit (Potocki), Gustaw Holoubek (Krasiński) i wiele jeszcze innych znakomitości. W sumie - bardzo to piękny spektakl, wywierający ogromne wrażenie, ale czy wszyscy potraktują równie łagodnie dość bezceremonialne obejście się z tekstem Wyspiańskiego? Rzecz do dyskusji.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji